Ten obecny czas inspiruje do pomysłów na nowe smaki i odnowienie starych.No właśnie i dlatego będąc w ekologicznym regionie nazbierałam kwiatów dzikiego bzu i zrobiłam z nich racuszki.Tak to smak mojego dzieciństwa, ach jak to smakowało....niepowtarzalnie.
Przepis jest bardzo prosty tzn.przepis na ciasto naleśnikowe z odrobinę większą ilością cukru oraz dosypujemy kwiaty bzu bez gałązek(zerwane w czystym od spalin miejscu-z dala od dróg).Smażymy na patelni raczej bez tłuszczu na złoty kolor i degustujemy naturę.